Suwalski samorząd nie złamał prawa
Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że suwalscy radni nie złamali prawa dzieląc majątek Zespołu Szkół nr 7 w Suwałkach.
Tym samym sąd rozwiał wszelkie wątpliwości na temat zasad podziału majątku popularnej ”Kobylanki”. Pojawiły się przed ponad rokiem, gdy suwalscy radni podzielili majątek szkoły. Internat, budynek dydaktyczno - socjalny i 50-hektarową działkę, przekazano na potrzeby Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej.
Nauczyciele i rodzice uczniów ,,Kobylanki” zaczęli poważnie obawiać się o przyszłość swojej szkoły.
Poprosili, aby przejął ją Minister Rolnictwa. Decyzję Rady Miejskiej, na wniosek grupy radnych, chciał unieważnić wojewoda podlaski. Sprawa trafiła do sądu. Naczelny Sąd Administracyjny dwukrotnie stwierdził, że radni podjęli uchwałę zgodnie z prawem.
Józef Gajewski, prezydent Suwałk, zgadza się, aby prowadzeniem Zespołu Szkół nr 7, zajęło się Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jednak chce też, aby ministerstwo umożliwiło rozwój Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, a ta potrzebuje miejsca na laboratoria i kampus.
- Chcemy również, aby oddano miastu 2 miliony zł, wydane na budowę sali gimnastycznej szkoły – dodał prezydent.
Radio 5